niedziela, 29 kwietnia 2018

Dbaj o czystość. Swoje śmieci wrzuć do kosza.


Statystyczny Polak produkuje ponad 350 kg odpadów rocznie. Zbierając po raz wtóry śmieci przy choćby naszym witnickim stawie, uzmysłowiłam sobie ilu mieszkańców naszej gminy nie ma szacunku dla pracy innych i dobra wspólnego. To jedna kwestia. 

Druga, to martwi mnie fakt stwarzania zagrożenia dla tych, którzy korzystają z parku, placu zabaw czy amfiteatru. Widocznie wyrzucenie pustej butelki po alkoholu lub papierków po lodach do kosza, to dla niektórych zbyt duży problem. Lepiej potłuc je gdzie się da, porozrzucać po całym terenie. 

Zastanawiam się momentami, komu przeszkadzają elementy placu zabaw dla dzieci? Przecież nasze pociechy uwielbiają ślizgawki, huśtawki, piaskownice. Nie są jeszcze na etapie internetu i gier komputerowych, które pożerają czas. Nie psuj! Zainteresuj się i popraw jego elementy. Szanujmy i zieleń, i pracę innych, i miejmy świadomość, że ktoś inny uwielbia korzystać z takich dobrodziejstw.  

Tak droga młodzieży i drodzy dorośli się nie robi! Skończyłeś jeść, pić, wyrzuć puste opakowanie do kosza. Opakowanie wyrzucone na trawę, do lasu lub rzeki zanieczyszcza środowisko! Zaśmiecanie terenu, to zakłócanie porządku publicznego czyli naszego wspólnego dobra. Miej tego świadomość...



piątek, 27 kwietnia 2018

12 praw Karmy, które mogą zmienić Twoje życie...


Karma to dla wielu z nas pojęcie wciąż nieco abstrakcyjne. Lubimy jednak mówić „karma wraca”. Słusznie rozumiemy, że dobro lub zło wysłane w świat powróci do nas zawsze, wcześniej czy później w jakieś formie lub pod jakąś postacią. Dzisiaj przytaczam Wam wynalezione w sieci 12 praw Karm. Warto przeczytać i zastanowić się nad ich znaczeniem.

Wielkie prawo: „Co posiejesz, to zbierzesz” (zwane również prawem przyczyny i skutku) – czyli czyńmy innym to, co chcielibyśmy, żeby i nam czyniono. 

Prawo Stworzenia: „To czego pragniemy, osiągamy jedynie poprzez własne działanie.” Nie ma zdarzeń przypadkowych, to co się dzieje w naszym życiu wynika z naszego uczestnictwa i współdziałania. Jesteśmy  związani z wszechświatem, więc to co, się dzieje na zewnątrz ma początek wewnątrz nas – w naszych emocjach i myślach.

Prawo Pokory: „Nie akceptując tego, czego jesteś świadkiem, nie sprawisz, że to zniknie” Akceptacja jest podstawą. Krótko mówiąc, żeby zmienić jakąś sytuację, musimy najpierw ją zaakceptować i przyjąć do świadomości.  Skupiając się na jej  negatywnych aspektach nie przybliżysz się do jej rozwiązania.

Prawo Wzrostu: „Nasz rozwój powinniśmy postawić ponad wszystkie okoliczności.” Jedyne, nad czym mamy kontrolę to my sami. Kolejne działania (lub ich zaniechanie) przyniosą zarówno pozytywne lub negatywne okoliczności w naszym życiu.  Chcesz się rozwijać, dąż do zmian wewnątrz siebie, w swoim sercu, a nie staraj się zmieniać wszystkich wokół. Kiedy zmieniasz się w środku, zewnętrzna rzeczywistość zmienia się również.

Prawo Odpowiedzialności: „Nasze życie jest tylko naszym dziełem, niczym więcej.” Gdy dzieje się coś nie tak, na zewnątrz wokół ciebie, najczęściej wynika to  z tego, że coś jest nie tak wewnątrz ciebie. Jeśli mamy zmienić nasze życie, musimy zmienić nasze samopoczucie, opanować emocje, zmienić sposób myślenia.

Prawo Związku i Współzależności: „Wszystko we wszechświecie jest połączone, zarówno to co małe jak i to, co duże.”
Nasza przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są połączone, wynikają z siebie wzajemnie. To, co ci się przydarza, ma swoje znaczenie. Jeden etap życia jest związany z następnym. Życie jest procesem.

Prawo Skupienia: „Nie kieruj swojej uwagi poza to, co w chwili obecnej jest twoim zadaniem.” Nie możesz mieć negatywnych myśli lub działać w negatywny sposób i oczekiwać, że będziesz się rozwijać duchowo. Musimy skierować całą uwagę na osiągnięcie założonego celu.

Prawo Gościnności i Dawania przykładu: „Działając bezinteresownie pokazujemy prawdziwe intencje.” Mówiąc prościej: to, w co twierdzimy, że wierzymy musi przejawiać się w naszych działaniach. Bezinteresowność jest cnotą tylko wtedy, gdy jesteśmy nastawieni coś innego niż my sami.

Prawo Zmian: „Historia będzie się powtarzać, aż ją zmienisz”. Świadome zaangażowanie w zmiany jest jedyną metodą wpływania na przyszłość.

Prawo Chwili Obecnej: „Teraźniejszość jest wszystkim, co mamy.” Oglądając się z żalem w przeszłość i wybiegając z nadzieją w przyszłość, niepotrzebnie pozbawiamy siebie nowych perspektyw. Stare myśli i wzorce zachowań odbierają nam szanse na zmianę.

Prawo Cierpliwości i Nagrody: „Nie stworzysz nic wartościowego bez cierpliwej, konsekwentnej pracy.” Wszystkie nagrody są owocem ciągłej, systematycznej pracy.

Prawo Znaczenie i Inspiracji: „Najlepszą nagrodą jest to, który przyczynia się do całości.” Końcowy efekt jest niczym w porównaniu z tym, czego dokonałeś wewnątrz siebie, by go osiągnąć.

Warto wziąć sobie do serca słowa Mahatmy Gandhi: „Człowiek jest tylko produktem swoich myśli, tworzymy się na podobieństwo swoich myśli.”


piątek, 20 kwietnia 2018

Świeci słońce... korzystaj z jego dobrodziejstw...


W sprawie wystawiania się na słońce wszyscy przestrzegają nas przed promieniowaniem UV, które uszkadza komórki skóry, co może prowadzić do rozwoju raka skóry. Przestrzegają, ale również przypominają, że unikanie słońca prowadzi do niedoboru witaminy D3, która jest produkowana w skórze pod wpływem promieni słonecznych. A niedobór witaminy D zaburza w organizmie pracę niemal wszystkich układów.

Komu więc wierzyć? Troszkę poszperałam w sieci i okazało się, że brak słońca szkodzi bardziej niż nadmiar. Promienie słoneczne zmieniają chemię mózgu i przyczyniają się do zwiększania produkcji serotoniny mającej wpływ na nasz nastrój. Wyższy poziom serotoniny koreluje z lepszym nastrojem, poczuciem satysfakcji i spokoju. Niższy poziom związany jest zaś z depresją i lękami.

Z brakiem słońca wiąże się SAD, czyli choroba afektywna sezonowa. Tzw. zimowa depresja przejawia się brakiem energii, uczuciem smutku i beznadziejności, które przychodzą, gdy dzień staje się krótki, a na dokładkę pogoda zmusza ludzi do spędzania czasu w pomieszczeniach.

Pod wpływem słońca melanocyty i keranocyty (komórki znajdujące się w skórze) uwalniają hormon, który m.in. pomaga redukować stres oksydacyjny i uszkodzenia DNA, zwiększa też aktywność genów naprawczych, zmniejszając ryzyko rozwoju... czerniaka. Melatonina odgrywa również ważną rolę w przeciwdziałaniu infekcjom, zapaleniom i zaburzeniom autoimmunologicznym. Słońce wpływa również na działanie układu nerwowego, poprawiając pamięć, pracę układu pokarmowego, lokalny przepływ krwi. Słońce także trzyma w ryzach nasz układ odpornościowy. Czyli same superlatywy.

Korzystajmy ze słońca zażywając przyjemności, ale rozsądnie. Na pewno „od słońca” nie zachorujemy. Wykorzystujmy każdą nadarzającą się okazję do przebywania na powietrzu, ładujmy akumulatory na potem, regulujmy swój wewnętrzny zegar biologiczny skołowany siedzeniem w zamknięciu.



niedziela, 15 kwietnia 2018

Zaufaj, obiecaj, działaj!


Ponad dwa tygodnie temu zapisałam się na „Spotkania kobiet autentycznych”, które odbyły się w dniu dzisiejszym, w Gorzowie Wlkp. Wydarzenie dla kobiet, które pragną od życia czegoś więcej. Chcą dbać o siebie i z zewnątrz, i wewnątrz… które chcą poznać tajniki lepszej siebie. 

Pierwszy wykład wygłosiła Adriana Szklarz, czyli kobieta z męskim sercem. Swoją ciężką, ale jakże interesującą historię życia przekuła w fenomenalny przykład siły, woli, miłości i chęci do życia. Od dawna chciałam się z Nią spotkać. Dzisiaj miałam okazję Jej posłuchać i z Nią porozmawiać! Wspaniała kobieta. Bucha z Niej niesamowita, nieziemska energia. Zaraża optymizmem. 

Historia Jej życia bardzo mnie wzruszyła, ale przede wszystkim zmotywowała do dalszej, ciężej pracy nad moimi marzeniami, nad wyzwaniami, nad... Pozwoliła mi „naładować akumulatory” i podjąć trudne decyzje. Zaufaj! Obiecaj! Działaj! To jedno z Jej mott. „Kupuję” Adriano.

„Kupuję” również tablicę marzeń i trampolinę motywacji, aby pod koniec życia „nie żałować, że nie pozwoliłam sobie być szczęśliwą”…Adrianę zaprosiłam na kolejny, planowany event Witniczanki. Poznacie Ją. Sądzę, że również Was zarazi swoją mega pozytywną energią.

Kupiłam Jej książkę, którą najpewniej „połknę”. Opowiem Wam o niej niebawem. Zaufaj! Obiecaj! Działaj! i kochaj to co robisz...


piątek, 13 kwietnia 2018

Chcę poznać Twoją opinię w tym temacie...


Przemek poprosił, abym napisała post o opalaniu natryskowym. Przyznam się, że z takiej formy jeszcze nigdy nie korzystałam, ale po przeczytaniu wypowiedzi fachowców w tej dziedzinie, chyba się skuszę. Walorem tej formy opalania się, jest bezsprzecznie nie wystawianie skóry na promieniowanie UV, a co za tym idzie unika się chorób skóry i przedwczesnego starzenia. Taka metoda jest polecana osobom o jasnej karnacji, gdyż bez obaw mogą korzystać regularnie z tej formy opalania. Opalanie natryskowe jest całkowicie bezpieczne dla zdrowia, a efekty po zabiegu utrzymują się nawet przez kilka tygodni.


Opalanie natryskowe polega na nałożeniu na skórę delikatnej mgiełki opalającej. Preparat brązujący ma właściwości nawilżające, nie powoduje przebarwień ani reakcji alergicznych, a kolor skóry po opalaniu natryskowym jest ciemniejszym odcieniem naturalnego fototypu skory. 


Jak się przygotować do tego zabiegu? Ano - najpóźniej dzień przed zabiegiem wydepiluj ciało i zrób peeling. Nie nakładaj żadnych preparatów na ciało, nie nawilżaj skóry - ma być całkowicie sucha i czysta. W dniu kiedy będziesz opalana natryskowo nie maluj twarzy, dokładnie ją oczyść i osusz. Nie stosuj również dezodorantów, antyperspirantów i perfum. Załóż ciemną bieliznę i luźne ubrania, które nie uszkodzą opalenizny w czasie powrotu do domu. 


Nie spiesz się również z pierwszą kąpielą po zabiegu, najlepiej odczekaj kilka godzin. Często nawilżaj skórę balsamem - minimum dwa razy dziennie. Unikaj peelingu przez najbliższe dwa tygodnie, jeśli zależy ci na długiej i intensywnej opaleniźnie. Kąpiele w chlorowanej wodzie, wizyty w saunie, jacuzzi i zbyt mocne pocieranie skóry (np. ręcznikiem) doprowadzą do szybkiego usunięcia opalenizny. Niestety.
Opalanie natryskowe jest całkowicie bezpieczne. Prócz osób o jasnej karnacji, jest to również dobre rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie atrakcyjny wygląd, ale nie chcą narażać zdrowia i kondycji skóry korzystając z łóżek opalających. Opalania natryskowe jest całkowicie bezpieczne dla kobiet w ciąży, nie wywołuje chorób skóry.


Tak więc można skorzystać z takich dobrodziejstw. Koszt zabiegu wynosi od kilkudziesięciu do 120 złotych. A czy Wy korzystałyście już z takich zabiegów? Piszcie, bo jestem bardzo ciekawa i efektów, i Waszych opinii.