poniedziałek, 3 sierpnia 2020

Poszukiwanym agentem KGB jest jego przyjaciel…



Dziękuję Panu Władkowi za zaproszenie do podzielenia się moją opinią na temat ostatnio przeczytanej książki, co niniejszym czynię…

Jackiem Higginsem „zaraził” mnie mój mąż. To On jako pierwszy czytał namiętnie książki Jego autorstwa. Po oglądnięciu przeze mnie sfilmowanej wersji „Orzeł wylądował” – i ja sięgnęłam po Jego książki. W niedzielę wróciłam do jednego z wielu klasyków. „Konfesjonał”, bo o nim mowa to absolutna czołówka wśród wszystkich dzieł stworzonych przez Jacka Higginsa. Akcja książki toczy się w Irlandii Północnej, czyli ulubionym przez autora miejscu. Na tym terenie działa supertajny agent KGB, który  morduje ważne osobistości z kręgów IRA. Podsyca wzajemną nienawiść i uniemożliwia rozmowy pokojowe pomiędzy Brytyjczykami a Irlandczykami. Ten konflikt jest potrzebny Moskwie. Tylko Liam Delvin jest w stanie odnaleźć mordercę. Człowiek legenda. Delvinowi pomaga Tania Woronina, która jako dziecko widziała poszukiwanego agenta, gdy ten zabił jej prawdziwego ojca. Delvin powoli zaczyna odkrywać straszną prawdę o tym, że poszukiwanym agentem KGB jest jego przyjaciel… katolicki ksiądz Harry Cussane. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdy Cussane postanawia zamordować papieża Jana Pawła II…

Książka trzymająca w napięciu. Fenomenalnie napisana sensacja. Szybkie zwroty akcji. Higgins stawia w tej książce pytania natury moralnej. Kim jest człowiek i jaka ma tożsamość? Co jest w życiu najważniejsze? Autor ukazuje tragedię człowieka, który choć tego nie chce, nie potrafi już być nikim innym jak tylko płatnym mordercą…

Gorąco polecam. Warto od czasu do czasu wrócić do świetnych tytułów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz