Poniedziałek to taki szczególny dzień, bo albo na obiad pomidorowa albo... pomidorowa. Od kilku dni „chodziły za mną” placki ziemniaczane. Dzisiaj
na obiad postanowiłam je zrobić, ale nieco w innej wersji. Natchnęła mnie
Karolina, bo wspomniała o grzybach.
Mam kurki – pomyślałam. Dodam czosnek i pomidory.
Przyprawię ziołami i poleję powstałym sosem upieczone placki. A czy Wy również macie takie „zachciewajki”? Piszcie, może kogoś wspólnie natchniemy.
Przepis na placki:
Ziemniaki obrać umyć i zmielić przez maszynkę lub zetrzeć na tarce. Zetrzeć również czosnek i cebulę. Dodać surowe jajko, sól, pieprz i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać. Placki smażyć na złoty kolor z obu stron na niewielkiej ilości oleju rzepakowego.
Ziemniaki obrać umyć i zmielić przez maszynkę lub zetrzeć na tarce. Zetrzeć również czosnek i cebulę. Dodać surowe jajko, sól, pieprz i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać. Placki smażyć na złoty kolor z obu stron na niewielkiej ilości oleju rzepakowego.
Przepis na sos:
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na maśle. Kurki oczyścić i wrzucić do cebuli. Dusić około dwudziestu minut. Doprawić solą i pieprzem. Wlać śmietankę. Dusić jeszcze dziesięć minut. Farsz wyłożyć na placki, posypać natką pietruszki.
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na maśle. Kurki oczyścić i wrzucić do cebuli. Dusić około dwudziestu minut. Doprawić solą i pieprzem. Wlać śmietankę. Dusić jeszcze dziesięć minut. Farsz wyłożyć na placki, posypać natką pietruszki.
Smacznego :-) Zapach rozchodzi
się po kuchni. Talerze już prawie czyste...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz