sobota, 23 grudnia 2017

Potrawy gotowe... Choinka ubrana... Czyste sumienie...



Dawno nie miałam takiego komfortu… zresztą chyba nie tylko ja... chodzi o czas przygotowania do świąt… ten rok jest bardzo łaskawy… Wigilia w niedzielę… Fenomenalnie ułożył się tegoroczny kalendarz… W piątek po pracy ostatnie porządki… bardziej dopieszczenie i przyozdobienie domu…

Sobotnia, poranna, spokojna kawa i… rozpoczęcie przygotowywania potraw… Upieczony sernik… Przyprawiona ryba… Zupę rybną, barszcz i grzybową ugotuję jutro… Lubię „świeże”… Pierogi gotowe, krokiety również… Przyznam się, zrobiłam tiramisu… To taka wisienka… i niespodzianka dla najbliższych…

Święta… Piękny czas… Czas spędzony z rodziną… Łamanie się opłatkiem… Kolacja… Wspólne kolędowanie… Mamy takie piękne kolędy… Potem rozpakowywanie prezentów i… pasterka w Mosinie, bo tam jest klimat… mały kościółek… świece… od dziecka kocham to miejsce… 

To już czwarte święta bez taty… łezka się w oku kręci… Mosina to On… Ach… Jutro zapalę znicze i… Och, zrobiło się sentymentalnie… Wracam już na właściwe tory… już… Wesołych Świąt Kochani… Kochajmy się, szanujmy się i pamiętajmy o najbliższych... I tych wokół nas, i tych którzy już nie zasiądą z nami do wspólnego stołu… 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz