W Stanach Seniorzy „zamieniają” swoje ogromne domy na małe, przytulne
domki. Niejednokrotnie są to domy na
kółkach. Takie do maksymalnie 45 m2. Kuchnia, łazienka, salonik
oraz sypialnia. W środku trzymają tylko niezbędne przedmioty. W ten sposób mogą obcować z naturą i
cieszyć się spokojnym, pogodnym życiem.
Jak się tak
zastanowiłam, to taki trend ma sens. Po
co Seniorom ogromne domy, które należy remontować, a przede wszystkim
utrzymywać. To kosztuje wiele pieniędzy, których Seniorzy nie mają, bo
leki, bo mała emerytura, bo... Każdy z nas to wie. Tym bardziej, że obecnie nie ma już za wiele domów wielopokoleniowych.
Każdy chce mieszkać sam i nie być obciążeniem dla drugiego człowieka. Tak po
prostu jest.
Do domów
opieki Seniorzy iść nie chcą. Zresztą
nawet jako córka nie miałabym serca oddać rodziców do tego typu placówek. Tak
więc takie małe domy stanowią faktycznie świetną opcję dla Seniorów, którzy
pragną niezależnego życia. A dodatkowo
jest i druga strona medalu, duże domy zasiedlają młode małżeństwa, które stać
na utrzymanie, remont, no i oczywiście metraż jest im z wielu przyczyn bardzo
potrzebny.
Taka, normalna rotacja mieszkaniowa, rozwiązała by wiele problemów
w teraźniejszej Polsce. Zapewne, nie
tylko tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz