Nic nie porywa bardziej niż szczęście wymalowane na twarzy drugiego
człowieka. Nie ważne czy jest to znajomy czy obcy. Gdy widzisz uśmiech na
twarzy drugiego człowieka, radość napływa również do Twojego środka. Przyznacie sami, że szczęście jest
zaraźliwe. Szczęście inspiruje nienamolnie i działa jak magnes… czyli przyciąga.
„Kto z kim przestaje, takim się staje” – kilkadziesiąt lat temu Jan
Brzechwa zapisał ogólnie znaną prawdę.
To, co czujesz i jak się zachowujesz, zależy od tego,
jaki wpływ wywierają na Ciebie Twoi znajomi. Im więcej posiadamy szczęśliwych osób w swoim otoczeniu, tym większe
mamy szanse na to, byśmy sami czuli się szczęśliwymi. Życie to nie ciągła rywalizacja i pole bitwy. Żyjmy
po swojemu, szczęśliwie. Zaufamy sobie! Miejmy odwagę robić to, co sprawia
nam przyjemność.
Odpuśćmy wszystkich malkontentów,
gdyż Ci pociągają nas „w dół”. Zachwycone życiem możemy stać się dla kogoś
inspiracją. Ktoś zakochany
w codzienności może także rozkochać w niej nas.
Ale na luzie. Bez spinki. Bez przymusu, rygorów
i manipulacji!
Szczęścia życzę i dużo słońca – każdego cudownego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz