Od jakiegoś czasu sfiksowałam na
tle juty. Piękny materiał, który przez
długi czas nie budził pozytywnych skojarzeń. Ba często był wyrzucany,
gdyż zużytych worków nikt nie chciał używać, nie mówiąc już o innym
zastosowaniu. Dzisiaj to naturalne
włókno cieszy się coraz większą popularnością, chociażby dlatego, że jest to
materiał tani, naturalny oraz przyjazny środowisku, ale przede wszystkim
dekoracyjny.
Juta to nazwa włókien roślinnych,
wytwarzanych z indyjskiego drzewa o łacińskiej nazwie Corchorus, należącego do
rodziny lipowatych. Z łodyg tej rośliny wytwarza się włókna juty. Z tych
włókien prócz worków, produkuje się dywany, zasłony i inne tekstylia używane we
wnętrzach.
Tkanina jutowa ma szerokie zastosowanie jako dekoracja, np. tło
kompozycji kwiatowych, w restauracjach, w ogrodnictwie oraz w sadownictwie (np.
zabezpieczanie i transport brył korzeniowych).
Ja stosuję ją wielorako. Ot, choćby jako obrus na tarasowy stół,
albo jako dekoracyjne oplecenie słoików (zwykłych) i wstawienie doń kwiatów
(jak na zdjęciu). Spodobał mi się pomysł na wykonanie pierścionki na chusteczki
(obiadowe) i samodzielnie wykonana torba na zakupy. Ta ostatnia budzi duże zainteresowanie napotkanych ludzi, bo… eliminuje
jednorazowe reklamówki. Zawsze mam ją pod ręką. Bardzo wygodna i
wytrzymała.
A jak Wy wykorzystujecie jutę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz