Niedzielne przedpołudnie skłania do rozpieszczania domowników… tym
bardziej, że jest czas i chęć… Dzisiaj przyszło mi na myśl, aby przygotować
gofry… Zapach szybko rozszedł się po domu… Michał zbiegł „z góry” i zapytał, co
tak ładnie pachnie… O gofry, mamo jesteś kochana… Takie chwile są bezcenne…
Tak więc może i Was natchnę… a i może otrzymacie buziaka od domowników
za gofry właśnie…
Składniki: 2 szklanki mąki pszennej, 2 szklanki mleka, 1 łyżeczka
proszku do pieczenia, szczypta soli, 1 - 2 łyżki drobnego cukru do wypieków, 1/3
szklanki oleju słonecznikowego, 2 jajka (żółtka oddzielone od białek)...
Wykonanie: rozgrzej gofrownicę… wszystkie składniki oprócz białek
zmiksuj na gładką masę... Białka ubij na sztywną pianę i bardzo delikatnie
wymieszaj z ciastem… Piecz w gofrownicy przez około 2 - 3 minuty, do rumianego
koloru... Studź na kratce...
Gofry podaj z bitą śmietaną, cukrem pudrem, owocami,
dżemem… Z czym tylko się Tobie zamarzy i co aktualnie „masz pod ręką”… Gwarantuję Ci, że domownicy będą zachwyceni... A najpewniej i sobie zrobisz tę przyjemność... Ulubione dodatki sprawiają, że… Smacznego...
Miłej i słodkiej niedzieli…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz