niedziela, 7 października 2018

Jesień to modowo bardzo wdzięczna pora roku.



Jesień podobnie jak wiosna, to modowo bardzo wdzięczne pory roku. Owszem, pogoda bywa kapryśna, ale wtedy żar z nieba już się nie leje i jeszcze nie wieje tak, że nie interesuje nas jak wyglądamy a liczą się przede wszystkim wygoda, komfort albo ciepło. W okresach przejściowych można pobawić się dodatkami i pokazać ciekawe zestawy.


Ja szczególnie lubuję się w chustach i szalach, bo nie cierpię wiatru i zimna na szyi. Drugą moją słabością są torebki, najlepiej proste listonoszki – na albo przez ramię. Do tego wygodne buty, najczęściej na koturnie. Przeglądając najnowsze oferty, rzuciłam jeszcze okiem na płaszcze i kurtki, bo jak by to powiedział mały, łysy mędrzec: „braki w garderobie wyczuwam”.


A czy Wy macie jakieś słabości na jesienne spacery? Piszcie, ciekawa jestem Waszych opinii.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz