Dzisiaj minęłam pewną osobę, w oczach
której zauważyłam strach oraz niepokój… Nerwowe ruchy oraz sztuczny uśmiech tej
osoby, spotęgowały moje wrażenie… W mig zdałam sobie sprawę, jaką skrępowaną
jest osoba, która nie doświadczyła wolności… która stoi za parawanem krzywd,
półprawd i nienawiści… Zgorzkniała osobowość…
Czymże jest wolność? Wg mojej
subiektywnej oceny, człowiek musi być wolny najpierw względem siebie… Nie może
siebie okłamywać… Musi być samokrytyczny… a zarazem otwarty i aktywny…
Bycie wolnym człowiekiem - to również bycie
człowiekiem znającym swoją wartość oraz… człowiekiem, który w swobodny sposób,
w każdym słowie i geście, wyraża siebie… To człowiek, który nie ulega tyranii,
ale również nie stosujący przemocy wobec siebie i innych… A gdy zauważa takie
zachowania reaguje!
Dążenie do bycia wolnym, powinno być celem
samym w sobie… Bowiem doświadczenie wolności tworzy człowieka… wyznacza moment,
w którym to poczucie bycia sobą staje się niemal namacalne... Wolność wyrażana
jest w pragnieniu i możliwości swobodnego poruszania się i zdobywania
doświadczeń…
Nasz charakter, temperament, nasza historia i wpływ środowiska
mają także niebagatelny wpływ na kształtowanie się naszego poczucia wolności...
A jakie są Wasze spostrzeżenia? Wiem, że każdy ma własne, swoje, potwierdzone,
zdobyte, wykute... Warto je mieć, ponieważ są busolą na drodze życia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz