Święty Andrzej był jednym z dwunastu apostołów… Jest
patronem narodów słowiańskich i kilku państw… W Hiszpanii, Rosji, Grecji oraz
Szkocji dzień świętego Andrzeja (30 listopada) jest świętem narodowym... Taka
ciekawostka…
Andrzejki to święto ludowe, które wypada przed rozpoczęciem
adwentu… Jest więc świetną okazją do zabawy i odprawiania czarów, i wróżb... Czujecie
tę magię w powietrzu? Jak tak…Oczywiście, obecnie wróżby traktowane są z
przymrużeniem oka, ale dawniej – bardzo poważnie...
Najpopularniejszą wróżbą jest oczywiście lanie wosku... Wosk podgrzewamy i
roztapiamy najlepiej w starym garnku… Następnie przelewamy do miski z zimną
wodą przez ucho od klucza... Gdy wosk zastygnie w misce z zimną wodą… z powstałego kształtu (cienia rzuconego na
ścianę) wróżymy kim będzie nasz przyszły partner…
Inną, równie popularną i łatwą do zorganizowania zabawą jest
ustawianie po kolei butów od wybranego punktu w pomieszczeniu, aż do drzwi...
Według wróżby, ta panna, której but pierwszy dotknie progu jako pierwsza
wyjdzie za mąż…
Wróżyć można również z jabłek… osoby biorące udział we
wróżbie – obierają jabłka starając się, żeby skórka się nie przerwała... Im
dłuższa skórka, tym większe powodzenie w miłości... Po obraniu można jeszcze rzucić
skórkę za siebie: jeżeli utworzy ona kształt litery, to będzie to pierwsza
litera imienia przyszłego partnera…
Tak więc przygotujcie potrzebne rzeczy, bo czas wróżb się
zbliża…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz