sobota, 4 lutego 2017

Tęsknię za wiosną, bo ogród i kwiaty to moja pasja…



Dawno temu, gdy byłam małą dziewczynką… moje dwie babcie wraz z mamą zamawiały, po kryjomu przed mężami, z firm wysyłkowych, wszystkie możliwe nowości kwiatowe… Wtajemniczyły mnie w ten precedens, gdy pewnego razu „nakryłam” je w kuchni… wybierały właśnie cesarską koronę i trawę pompasową… Po otrzymaniu przesyłki, dzieliły je między siebie i sadziły w swoich ogrodach… Gdy zakwitały, sprawiały Im ogromną przyjemność, cieszyły się z każdego nowego przyrostu… 


Stąd też i moje zamiłowanie do kwiatów... Kupuję je na wyprzedażach ale również z firm wysyłkowych… Na zdjęciach kuszą piękną barwą oraz kształtem… W praktyce trzeba się „nachodzić” koło nich aby oddały swoje piękno ale zawsze odpłacają… Po zakwitnięciu ogród wygląda przepięknie, a najbardziej cieszy „pańskie oko”…


Odgrywają ogromną rolę w moim życiu… Zarażona pasją… uwielbiam je sadzić lub przesadzać aby zaraz potem oczekiwać od nich pięknych kwiatów, które później wykorzystuję do bukietów lub wazonów. Niejednokrotnie pozwalam im po prostu rosnąć w ogrodzie…

Po każdym ciężkim dniu w pracy, idę do mojego ogrodu aby  poprawić jego wygląd... Tym samym odstresowuję się, nie myślę w tej chwili o niczym, tylko ciężko fizycznie pracuję... Pomaga za każdym razem...

 

W swoim ogrodzie prócz iglaków, które stanowią tło dla kwitnących… posiadam krokusy, żonkile, skalnice, floksy, azalie, różaneczniki, prześliczne liliowce, juki, hortensje, tulipany, żonkile… i wiele innych… Uwielbiam gdy kwitną tulipanowiec i akebia, bo mają przepiękne kwiaty pachnące cynamonem…


Zachęcam do takiego wykorzystywania wolnego czasu, bo kwiaty wynagradzają nam trud włożony w ich uprawę... Kawa na tarasie wśród kwitnących i pachnących drzew i krzewów smakuje bosko... niebiański smak... niezapomniane miłe chwile... 

Tęsknię już za wiosną, a Wy? Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz