piątek, 28 grudnia 2018

Każdy z nas jest w pewnym sensie świrem...


Oglądając po raz setny „Dzień Świra” uzmysłowiłam sobie, że każdy z nas ma swoje przyzwyczajenia. Czasem naprawdę drobne rzeczy zaskakująco mocno wpływają na naszą codzienność. Każdy z nas jest zatem (na swój sposób) świrem. Czyż nie prawda? Przytoczę Wam kilka przykładów z mego życia, które mogłyby być przykładem „Dnia Świruski”. 


Odkładam rzeczy na miejsce i oczekuję, by domownicy również stosowali się do tej zasady. Ileż można zaoszczędzić czasu przy odwiecznym „męskim” szukaniu np. kluczy lub tym podobnych rzeczy. Staram się, żeby każda rzecz w moim mieszkaniu miała swoje sensowne miejsce i odkładam ją tam od razu, kiedy skończę jej używać. Bez rzucania ubrań na fotel, torebki na kanapę czy kurtki na krzesło. Bałagan przestaje robić się sam.


Wprowadziłam zasadę dwóch minut. Mimo, że staram się robić rzeczy na bieżąco, to zdarza się, że idąc do łazienki potykam się o zapomniane pranie. Wtedy uruchamiam zasadę dwóch minut – jeśli uporządkowanie czegoś zajmuje tyle czasu albo mniej, robię to od razu.


„15 minut dla domu” to zasada, której nauczyłam się, kiedy moje dzieci były całkiem małe. Nie mierzę sobie czasu, po prostu przed pójściem spać porządkuję z grubsza dom, tak żeby nie zaczynać kolejnego dnia z "zaokruszkowanym" blatem w kuchni czy rozrzuconymi kosmetykami w łazience.


To po pierwsze pomaga utrzymać porządek, po drugie jest fajnym rytuałem kończącym dzień – kiedy idę później poczytać książkę, porobić na drutach czy obejrzeć film, wiem że nastąpiło oficjalne zamknięcie wtorku czy środy i zupełnie nic nie mam już na głowie.


Bowiem – nie zasługuję na życie w bałaganie! Skoro dbam o ład w szafie i w lodówce, staram się spędzać czas z ludźmi, z którymi naprawdę mam ochotę przebywać, i robić rzeczy, które naprawdę sprawiają mi frajdę, to czemu na własne życzenie miałabym skazywać się na życie wśród porozrzucanych skarpetek i brudnych kubków?


Dajcie znać jak to jest z Wami – bałaganicie, nie bałaganicie? A może macie jakieś tricki, dzięki którym porządek robi się sam i utrzymuje na dłużej?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz