wtorek, 17 stycznia 2017

Ryż pieczony z jabłkami i cynamonem…



Gdy pisałam post o zapiekanych jabłkach, przypomniałam sobie o kolejnym smaku dzieciństwa… Ryż zapiekany z jabłkiem… To klasyczne „niebo w gębie” przywodzi smaki babcinej i maminej kuchni... Nie wymaga dużego nakładu pracy, a jak smakuje…


Gotujemy ryż. Myjemy jabłka, obieramy je i trzemy na grubej tarce. Ryż wyjmujemy z woreczków, mieszamy z przyprawami: cynamonem oraz kardamonem. Żaroodporne naczynie smarujemy dowolnym tłuszczem (u mnie olej kokosowy – kiedyś napiszę o jego zaletach) i układamy warstwami: ryż, sok z cytryny (tylko skrapiamy), jabłka, ryż, sok z cytryny, jabłka i wierzch posypujemy przyprawami. Zapiekamy, aż jabłka puszczą sok i się zezłocą. Podajemy z ulubionym dżemem na wierzchu (u mnie malinowy)…



Podwieczorek gotowy, w związku z powyższym przygotowujemy gorącą kawę lub ulubioną herbatę, siadamy przy kominku i zajadamy się rozkosznym ryżem z…  

Delektując się z mężem takimi rarytasami, mo przeforsować zakup nowej sukienki bądź ulubionych szpilek… Pomaga, polecam… i smacznego… :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz