niedziela, 23 lipca 2017

Chorobliwa nieśmiałość... można się z niej wyleczyć...




W dobie „wyścigu szczurów” nieśmiałym w dzisiejszych czasach być… wręcz nie wypada… Wszędzie wymagana jest przebojowość… odporność na stres… maksymalne zaangażowanie… Wielu z nas, w dzisiejszym świecie, jest po prostu zagubionym… Kasia napisała do mnie jak poradzić sobie z nieśmiałością… Podejmuję wyzwanie…


Niektóre osoby boją się wystąpień publicznych, inne boją się rozmawiać z nieznajomymi, jeszcze inni boją się, że się skompromitują obojętnie w jakiej sytuacji… Te wszystkie „bolączki” są w Twojej głowie… Naprawdę… Chcąc wyleczyć się z fobii, w pierwszej kolejności ustal w jakich sytuacjach tracisz pewność siebie… Spisz to na kartce – będzie Ci łatwiej stawić temu czoła… Pamiętaj, abyś nie unikała opisanych przez siebie sytuacji… Im częściej się „narazisz”, tym większą masz szansę na wyjście z opresji... 


Ćwicz w domu przez lustrem… Wyobraź sobie, że jesteś aktorem, który ma za zadanie zagrać postać przebojową i bez zahamowań... Odgrywaj rolę, która Cię peszy… Pamiętaj, im dłużej będziesz udawała kogoś, kim chciałabyś być, tym szybciej staniesz się taką osobą... Tak więc do dzieła…


Przestań myśleć o sobie tylko w złych kategoriach… Bo to potęguje Twoje fobie… Każdy z nas jest wyjątkowy… Pamiętaj… Przypominaj sobie o swoich sukcesach i mocnych stronach... Powtarzaj to sobie w myślach… Nie porównuj się do innych… Gwarantuję Ci, że każdy z nas ma jakieś kompleksy… Tylko głośno o nich nie mówi… 


Gdy boisz się rozmawiać z nieznajomymi, zacznij „pracować nad sobą” z osobami, które znasz… Sąsiadka, przyjaciółka… Gdy jesteś na jakiejś uroczystości, podejdź do osoby, która tak ja Ty stoi pod ścianą lub która uśmiecha się do Ciebie i zacznij rozmowę... Zagadnij o pogodzie… o strojach... o atmosferze… Cokolwiek, ważne abyś to Ty rozpoczęła dialog…


Nie myśl obsesyjnie, że się skompromitujesz… bo rzeczywiście tego dokonasz... Gdy będziesz się skupiać nad tym, aby nie popełnić jakiejś gafy… zrobisz to mimochodem… Bądź naturalna… Nie denerwuj się… Tym niestety zwracasz na siebie uwagę... Rozmawiaj o ważnych dla Ciebie sprawach… Mów otwarcie o swoich zainteresowaniach… Zobaczysz, że z upływem czasu nabierzesz odwagi… 


W budowaniu odwagi i pewności siebie niezwykle ważne jest zadbanie o swój wygląd...  Fryzura, paznokcie, fajna „kiecka” sprawiają, że czujemy się bardziej atrakcyjni… pewni siebie i wartościowi... Pamiętaj, że zasada „ładnego się lubi” nadal pokutuje... Niestety… 


W pokonywaniu nieśmiałości pomocne jest również rozwijanie swoich zainteresowań i poszerzanie wiedzy... Gdy gruntownie znasz dany temat, poprawiasz swój wizerunek we własnych oczach, ale przede wszystkim w oczach innych... Staniesz się interesująca dla otoczenia… a to pomoże Ci uwierzyć w siebie...


To jak, pomogłam? Pracę nad sobą zacznij już dziś… 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz