Od
paru dni wiemy, iż od nowego roku będzie obowiązywała nowa kwota wolna od
podatku. Aż 6.600 zł rocznie… ale dotyczyć będzie podatników
zarabiających rocznie tylko taką kwotę [czyli 6,6 tys. zł] lub mniejszą… Te osoby nie
zapłacą od dochodów, uzyskanych w 2017 roku, żadnego podatku dochodowego. Czyli
tak naprawdę nic się nie zmieniło… Dotychczas najmniej zarabiający też nie odprowadzali podatku...
Dla osób osiągających dochody od 6.600 zł do 11.000 zł rocznie – kwota
wolna będzie się stopniowo zmniejszać,
a dla dochodów od 11.000 zł do 85.528 zł
rocznie wyniesie tyle, co obecnie,
czyli 3.091 zł! Czyli nadal się nic nie zmieniło…stąd załączone rysunki, obrazujące skalę kwoty wolnej od podatku na świecie...
Dla podatników o dochodach
powyżej 85.528 zł rocznie, kwota wolna
będzie ulegać stopniowemu zmniejszeniu, a osiągający dochody ponad 127 tys. zł rocznie nie skorzystają z
kwoty wolnej w ogóle.
Z tego widać, najwięcej mieli stracić najbogatsi, tzn. Ci, którzy zarabiają powyżej 127 tys. zł…
ale nie do końca tak jest… Dlaczego? Otóż, jeżeli jeden z
małżonków zarabia powiedzmy 130 tys. zł rocznie, a drugi nie ma dochodu w ogóle
bądź osiąga go w minimalnej wysokości – to przypominam, że sumę dochodów dzieli się na
pół i dopiero od tej podstawy liczy się podatek. Czyli np. 130.000 zł / 2 małżonków
= 65.000 zł podstawy opodatkowania… i tutaj stosuje się kwotę wolną od podatku
w wysokości 3.091 zł, czyli tą samą kwotę, która obowiązuje w roku bieżącym! Jak
widzicie żadnej, drastycznej zmiany nie odczujemy…
No
chyba, ze oboje małżonków łącznie zarobi powyżej 250 tys. zł, to wtedy podatek
będzie wyższy… Mając jednak takie dochody nie odczuje się „straty” w wysokości około 1.000
zł rocznie, przyznacie sami… Więc nie martwy się! Pozorne zmiany w kwocie
wolnej od podatku, nie zrujnują nam życia…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz