sobota, 10 grudnia 2016

Przemoc to naruszenie prawa i dobra osobistego jednostki...



Od kilku tygodni śledzę doniesienia dotyczące przemocy wobec małych dzieci… żon… zwierząt… Nie mogę pojąć tych zjawisk. Cóż takiego się dzieje w naszej ludzkiej psychice, że co niektórzy sięgają do takich form agresji?

  • Jakim trzeba być zwyrodnialcem aby zabijać, lub znęcać się nad kilkumiesięcznym lub letnim maleństwem?
  • Jakim trzeba być degeneratem aby znęcać się fizycznie i psychicznie nad żoną lub mężem (takie rzeczy się zdarzają)?
  • Kim trzeba być aby dusić, przypalać zwierzęta lub stosować inne naganne i niedopuszczalne zachowania?

Wyjaśniam pojęcie - „przemoc” to intencjonalne działanie lub zaniechanie jednej osoby wobec drugiej, które wykorzystując przewagę sił narusza prawa i dobra osobiste jednostki, powodując cierpienia i szkody.


O przemocy możemy mówić wtedy, gdy zostaną spełnione 4 warunki:

1. Jest to intencjonalne (celowe, przemyślane, świadome) działanie lub zaniechanie działania

2. Jedna osoba ma wyraźną przewagę nad drugą

3. Działanie lub zaniechanie jednej osoby narusza prawa i dobra osobiste drugiej

4. Osoba wobec której stosowana jest przemoc, doznaje cierpienia i szkód fizycznych i psychicznych


Jest to intencjonalne działanie lub zaniechanie działania. Ktoś sądzi, że wie co jest dla drugiego dobre lub daje sobie prawo do decydowania w jego imieniu. Jest, przy tym, „święcie” przekonany, że ten drugi powinien mu się „bezwzględnie” podporządkować i zaspokoić jego „jedynie słuszne” życzenia. Mając najlepsze intencje, chce spowodować, by było tak, jak on chce.


Nieważne jest tu stanowisko drugiej osoby, jej zdanie, chęci i potrzeby - ma być tak jak on sobie życzy i „to już”, „natychmiast”, „bez dyskusji i gadania”. Całe szczęście, że coraz częściej ludzie reagują na takie zachowania. Kiedyś nikt nie chciał się mieszać do takich spraw… A bo to sąsiad lub znajomy… Co mnie to obchodzi? Sami niech sobie układają życie…


No nie tak Kochani! Na takie zachowania zawsze musimy reagować! Ofiara często nie ma wsparcia w takich sytuacjach i nie wie, że może skorzystać z pomocy prawnej ale i nie tylko… Wszyscy wiemy, że są takie instytucje, gdzie można się zgłosić i powiedzieć o problemie, i na 1000% ludzie będący w takich miejscach - pomogą w tak ekstremalnych sytuacjach…


Trzeba być jednak zdeterminowanym i podjąć tę trudną decyzję! Warto zdawać sobie sprawę, że ofiara z czasem, często przejmuje punkt widzenia sprawcy i zaczyna myśleć, że rzeczywiście „sama jest sobie winna”. Jej częste przekonanie, że to od niej zależy postępowanie sprawcy - jest iluzją!


Role – „sprawcy” i „ofiary”, dokładnie pokazują kto co robi: sprawca - sprawuje przemoc, a ofiara ponosi szkody; sprawca jest w ataku, a ofiara w obronie.



Reagujmy! Jest tylu wartościowych ludzi, z którymi możemy wspólnie iść przez życie… Nie pozwalajmy na niszczenie naszego życia, mamy je tylko jedno! Żyjmy i bądźmy szczęśliwi…  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz