Po euforycznym aplauzie na sejmowej sali (po przegłosowaniu niższego wieku
emerytalnego), nastąpił wyraźny spadek
zadowolenia… rządzących… Dlaczego? Bo
Oni dobrze wiedzą, że zmiany, których dokonali, są jedynie iluzorycznym i
populistycznym obrazem…
„Wicepremier Mateusz Morawiecki, odpowiedzialny za politykę gospodarczą
rządu, już zapowiedział, że rząd będzie pracował nad przepisami,
które spowodują, że ludzie nie będą chcieli przechodzić
na emeryturę. - Tak bym chciał zrobić, żeby były ustawy, które będą
zachęcały do pozostania na rynku pracy tych ludzi, którzy mogą, chcą pracować -
mówił w Sejmie dziennikarzom”.
Rządzący zrobili świąteczny prezent dla osób
starszych, którzy skorzystają z powyższego prawa i w przyszłym roku,
i latach następnych… Są bowiem w
komfortowej sytuacji… Rząd na wypłatę emerytur jeszcze posiada środki… Gorzej będzie za lat pięć, dziesięć,
piętnaście…
Całą sytuację fantastycznie skomentował Robert
Gwiazdowski (polski prawnik, komentator gospodarczy, ekspert w dziedzinie
podatków w Centrum im. Adama Smitha, doktor habilitowany nauk prawnych,
wykładowca Uczelni Łazarskiego, adwokat w Okręgowej Radzie Adwokackiej
w Warszawie), mówiąc, że jest
bardzo zadowolony z takiej decyzji rządu… Na pytanie dlaczego? Odpowiedział, że wreszcie pęknie ta „bańka
mydlana” i rządzący będą musieli wziąć się do poważnej pracy, będą musieli
zmienić system emerytalny i podatkowy itp. aby znaleźć pieniądze, które wydają tak lekką ręką… Jestem jego
dozgonną fanką.
Dzięki braku racjonalnego podejścia do
pieniądza, nasze pokolenie jest już stracone… Wydajemy więcej niż zarabiamy
(rząd). Nasze pieniądze idą na wypłatę emerytur dla milionów Polaków… Tak więc nie miejmy złudzeń, nasze
emerytury będą głodowe. Przepraszam, za depresyjny ton, ale tym samym chcę
Was zachęcić do oszczędzania…
Małymi kroczkami… odkładajmy na nasze emerytury w III-cim filarze (z niego nikt nam
środków nie zabierze!!!), choćby po 50… 100… 150 złotych miesięcznie… Po wielu latach uzbiera się kwota,
którą wybrany przez nas ubezpieczyciel, może
jeszcze zwielokrotnić… Ja odkładam od kilku lat… Wybierajmy mądrze, a mamy w czym „przebierać”.
Czas szybko płynie… Nawet się nie obejrzymy, a już będziemy emerytami… Oszczędzajmy więc… zachęcam i proszę…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz